Jakoś mało ostatnio splitów na naszym podwórku się wydaje. Mi ten format odpowiada najbardziej wtedy gdy oprócz dobrze mi znanych nazw pojawiają się
[...] rozwiń
Andrew Stockdale, niekwestionowany lider tego australijskiego zespołu, „kradnie” od wielu. Kiedy słucha się płyty „Victorious”, co chwila przez głowę przelatują nazwy różnych zespołów.
[...] rozwiń
Jestem fanem Atamanowych odlotów, dlatego też na wieść o nowym projekcie, w którym maczał paluchy, gęba mi się ucieszyła. Wiedziałem od początku, że
[...] rozwiń
Jakoś tak mam z tym melodyjnym death metalem, że co drugi album brzmi dla mnie tak samo. Widząc to określenie zazwyczaj grzecznie odwracam
[...] rozwiń
Wegetarianie powinni odpuścić sobie dalsze czytanie tego tekstu. Dzisiaj na stół podano bowiem solidną porcję mięcha. Danie nazwane zostało Epitome „Autoe’ROT’icism/Engulf The Decrepitude”
[...] rozwiń